Jeśli po raz pierwszy wybieracie się w Himalaje i rozważacie jedną z klasycznych tras trekkingowych, to pierwszym pytaniem, przed jakim zapewne staniecie, będzie: czy lepiej wybrać się do bazy pod Everestem, czy może wokół Annapurny?
To dwa najpopularniejsze trekkingi w Himalajach, nie tylko z oczywistego powodu, jakim jest przepiękna sceneria – najwyższe szczyty świata są w zasięgu wzroku przez większą część trasy, ale także ze względu na wysoko rozwiniętą infrastrukturę turystyczną i związaną z nią łatwość zorganizowania wyprawy.
Przed moim pierwszym samodzielnym trekkingiem w Himalajach spędziłam wiele czasu, czytając dokładne opisy obu tras, jak również sprawozdania z wypraw umieszczonych w sieci. Wiem jednak, że nie każdy ma na to czas, cierpliwość i ochotę i dlatego też, stworzyłam szczegółowe porównanie obu trekkingów, by ułatwić wam trochę życie. W tym poście znajdziesz:
- pytania, przed którymi stanęłam przy wyborze pierwszego trekkingu;
- odpowiedzi, które otrzymałem po ukończeniu obu trekkingów.
Na końcu każdego akapitu, reprezentującego jedno z pytań, znajdziesz odpowiedź, która trekkingowa trasa jest lepszym wyborem w tym konkretnym przypadku. Zwycięski trekking otrzyma jeden punkt. Na końcu artykułu dowiesz się, która trasa wygrała i w końcu będziesz wiedzieć, czy powinieneś udać się w stronę bazy pod Everestem, czy raczej wokół Annapurny. Mam nadzieję, że to szczegółowe porównanie pomoże ci podjąć właściwą decyzję.
Spis treści
1. Na który trekking łatwiej się przygotować?
1.1. Everest Base Camp i Annapurna Circuit: przygotowanie fizyczne
Pod względem przygotowawczym nie ma różnicy pomiędzy dwoma trekkingami. Należy zadbać tak samo o kondycję, zwłaszcza jeśli swój dobytek będziecie sami nosić na plecach. Długie spacery, wchodzenie po schodach zamiast korzystania z windy będzie pomocne, zwłaszcza jeśli aktywność fizyczna nie jest Waszą mocną stroną. By być lepiej przygotowaną do trudów trekkingu, zaczęłam biegać, co poprawiło ogólną wydolność mojego organizmu.
1.2. Everest Base Camp i Annapurna Circuit: sprzęt i ubezpieczenie
Plecak należy spakować praktycznie w ten sam sposób. Warunki pogodowe, wysokość i długość trasy są podobne, więc na obie wyprawy pojechałam z tym samym ekwipunkiem. Niczego mi nie zabrakło, a każda zabrana rzecz okazała się niezbędna. Konieczne jest również, w obu przypadkach wykupienie takiego samego ubezpieczenia podróżniczego, które pokryje uprawianie sportów wysokiego ryzyka, jakim jest trekking do 5500 m n.p.m.
By poznać sprawdzone na własnej skórze porady dotyczące pakowania, a także dokładną listę niezbędnych rzeczy do zabrania przeczytaj: CO ZABRAĆ NA TREKKING TO NEPALU?
1.3. Zwycięzca
Niezależnie od tego, który trekking wybierzecie, przygotowanie fizyczne, sprzęt, jak i ubezpiecznie wyglądają podobnie. Tak więc mamy pierwszy remis.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
1:1
2. Jaka jest minimalna liczba dni wymagana do odbycia trekkingu?
Planując wyjazd, należy wziąć pod uwagę bardzo istotny czynnik, a mianowicie liczbę dostępnych dni urlopowych.
2.1. Everest Base Camp
Na trekking do bazy pod Everestem, w przypadku gdy lecisz do Lukli, zalecane jest zazwyczaj minimum 12 dni. Wlicza się w to: podróż samolotem na odcinku Katmandu – Lukla – Katmandu, wędrówka i 2 dni aklimatyzacji niezbędne, by przyzwyczaić organizm do rzadszego powietrza na tej wysokości.
Aby poznać lepiej szczegółowy opis trekkingu do bazy pod Everestem, przeczytaj mój wpis na blogu “TREKKING DO BAZY POD EVERESTEM – OPIS TRASY DZIEŃ PO DNIU”.
2.2. Annapurna Circuit
W przypadku Annapurna Circuit, odpowiedź jest bardziej złożona. Dzieje się tak, gdyż istnieje możliwość przebycia dużej części trasy autobusem, jeepem albo nawet samolotem. Minimalna liczba dni to 9, lecz w tym skrajnym wypadku 4 dni „trekkingu” spędzacie w którymś z tych środku transportu. Zalecana minimalna liczba dni waha się od 12-16. Czas ten obejmuje: podróż z Katmandu do miejsca rozpoczęcia trekkingu, wędrówkę, aklimatyzację i powrót do stolicy Nepalu. Z powodu większej liczby różnych rozwiązań transportowych, jeśli macie bardzo ograniczony czas, wyprawa Wokół Annapurny będzie lepszym rozwiązaniem. Jednakże przy mniejszej niż 16 liczbie dni, przejście pieszo całej legendarnej trasy nie będzie możliwe.
Aby poznać lepiej szczegółowy opis trekkingu Wokół Annapurny, przeczytaj „TREKKING WOKÓŁ ANNAPURNY – OPIS TRASY DZIEŃ PO DNIU”.
2.3. Zwycięzca
Ze względu na większą liczbę rozwiązań transportowych, jeśli macie bardzo ograniczony czas, wyprawa Wokół Annapurny będzie lepszym rozwiązaniem. Jednakże przy mniejszej niż 16 liczbie dni, przejście pieszo całej legendarnej trasy nie będzie możliwe.
Na zakończenie tylko dodam, że wybierając się w Himalaje, należy pamiętać, że wysokie góry są, podobno tak samo jak kobiety😉, kapryśne i nieprzewidywalne, a że to są… najwyższe góry świata, to tym bardziej należy mieć w zanadrzu „na wszelki wypadek” dodatkowy dzień, a lepiej nawet dwa. Wiem, że nie jest to łatwe, gdyż każdy dzień urlopowy dla osób kochających podróże ma wartość złota, ale uwierzcie mi – tak trzeba, nie pożałujecie!
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
1:2
3. Jak dojechać do punktu startowego trekkingu?
3.1. Everest Base Camp
W celu dotarcia do bazy pod Everestem większość osób decyduje się na krótki 30-minutowy lot z Katmandu do Lukli. Na pierwszy rzut oka rozwiązanie wydaje się fantastycznie proste i takie też w moim przypadku było, niestety, nie zawsze tak musi być. Loty odbywają się tylko we wczesnych godzinach porannych i jedynie przy stabilnych warunkach pogodowych, co na tej wysokości nie jest, niestety, normą. Lukla znajduje się prawie na 3000 m n.p.m. Gęste chmury, silne wiatry, a także opady śniegu, są częstą przyczyną odwoływanych lotów. Zdarzają się sytuacje, gdy turyści przez kilka dni czekają na wznowienie lotów.
Dodatkowo, lotnisko w Lukli nie cieszy się najlepszą sławą. Z powodu bardzo krótkiego pasa startowego ograniczonego z jednej strony skałą, a z drugiej przepaścią, należy do najniebezpieczniejszych na świecie. Do Lukli latają jedynie bardzo małe samoloty, a i tak piloci nie mają miejsca na żaden margines błędu. Jeżeli więc ktoś nie przepada za lataniem, to na pewno w tej sytuacji nie będzie czuł się komfortowo. Według mnie, pewnie dlatego że lubię latać i gorąco wierzę, że jest to najbezpieczniejszy środek transportu, nie powinien to być czynnik decydujący przy wyborze trekkingu.
Można do Lukli wybrać się również drogą lądową, lecz to wydłuży czas wyprawy o 4 dni. W tym celu należy udać się autobusem do Jiri lub Shivalaya, by stamtąd rozpocząć pieszą wędrówkę.
3.2. Annapurna Circuit
Punktem startowym w przypadku Annapurna Circuit jest Besisahar, do którego z Katmandu dojechać można autobusem bądź minibusem. Dotarcie do Besisahar tym drugim środkiem transportu zajęło mi 7 godzin. Komfort transportu publicznego w Nepalu, pomimo że wiąże się na pewno z niezapomnianym doświadczeniem 😉, do najwyższych jednak nie należy, więc jeśli to komuś może przeszkadzać, to sugeruję wynająć prywatny samochód z kierowcą.
Do Besisahar można również dojechać z Pokhary, co zajmuje około 5 godzin. Jeśli jednak wasz czas jest ograniczony, warto wyruszyć bezpośrednio z Katmandu, a relaks w Pokharze zostawić na „potrekkingowy deser”, jeśli będziecie mieli na to czas. Podsumowując, dojazd do punktu początkowego trekkingu Wokół Annapurny jest łatwiejszy, gdyż dostępne środki transportu są bardziej niezawodne.
Aby dowiedzieć się więcej o szczegółach wyprawy Wokół Annapurny, na przykład jak najlepiej jest dojechać do Besisahar, przeczytaj “JAK ZAPLANOWAĆ TREKKING WOKÓŁ ANNAPURNY SAMEMU?”
3.3. Zwycięzca
Podsumowując, dojazd do punktu początkowego trekkingu Wokół Annapurny jest łatwiejszy, gdyż dostępne środki transportu są bardziej niezawodne.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
1:3
4. Który trekking jest mniej wymagający fizycznie? Ogólny poziom trudności i bezpieczeństwo.
Pod względem osiągniętej wysokości oba trekkingi prezentują się podobnie. Baza pod Everestem leży na wysokości 5364 m, podczas gdy najwyższy punkt na trasie Wokół Annapurny to przełęcz Thorong La Pass na 5416m.
4.1. Everest Base Camp
Everest Base Camp jednakże, pod względem wysokościowym, jest bardziej wymagającym trekkingiem. Trudniejsza aklimatyzacja ze względu na szybsze pokonanie wysokości w przypadku bezpośredniego lotu do Lukli, jak również fakt, iż połowa trasy (6 na 12 dni) przebiega na wysokości powyżej 4000 m, wiąże się z wyższym ryzykiem choroby wysokościowej.
4.2. Annapurna Circuit
W przypadku gdy pierwszą część Annapurna Circuit przejedziemy jeepem, to sprawa będzie wyglądać podobnie, bo na dużej wysokości znajdziemy się również bardzo szybko. Bez względu jednak na jaki sposób przemieszczania zdecydujecie się w tej części trasy (ja mam nadzieję że pieszo 🙂), trekking ten jest wysokościowo łatwiejszy, a więc również bezpieczniejszy. Tylko 3 dni wędrówki przebiegają na wysokości powyżej 4000 m.
Większa wysokość nie musi wcale wiązać się z objawami choroby wysokościowej. To kwestia bardzo indywidualna i jeśli poświęcicie odpowiedni czas na aklimatyzację, nie powinno być z nimi problemu. Jednakże większa wysokość to niezaprzeczalnie mniej tlenu w powietrzu, co utrudnia znacznie oddychanie. Każdy krok na takiej wysokości sprawi zawsze więcej trudności niż na terenie nizinnym.
4.3. Zwycięzca
Pod względem technicznym natomiast obie trasy prezentują się podobnie. Brak tam żadnych eksponowanych miejsc, jest bezpiecznie. Niektóre szlaki w Tatrach można na pewno uznać za trudniejsze. Na zakończenie dodam również, iż rejon Everestu jest bardziej oddalony od jakiejkolwiek cywilizacji niż rejon Annapurny. Oczywiście, w nagłym przypadku istnieje zawsze możliwość skorzystania z helikoptera, lecz jeśli ubezpieczenie nie pokryje takiej podróży, okaże się ona bardzo kosztowna.
Podsumowując, ryzyko choroby wysokościowej jest nieco większe podczas trekkingu do bazy pod Everestem. Co więcej, powrót do „cywilizacji” jest łatwiejszy z trekkingu Wokół Annapurny niż z regionu Everest, gdyż można podróżować drogą lądową. W skrócie, Annapurna Circuit to nieco łatwiejszy i bezpieczniejszy wybór.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
1:4
5. Który trekking jest tańszy? Koszt wyprawy.
Wysokość kosztu wyprawy uzależniona jest od kilku czynników, a mianowicie od kosztu pozwoleń, transportu, noclegów, wyżywienia i dodatkowych wydatków. Zacznijmy więc po kolei.
5.1. Everest Base Camp i Annapurna Circuit: koszt pozwoleń
Koszt pozwoleń wygląda podobnie. W obu przypadkach wynosi 5000 NPR (nieco ponad 40 USD$~175 PLN). Do bazy Everestu potrzebne są: Sagarmatha National Park i Khumbu Pasang Lhamu Rural (w 2018 roku zastąpiło kartę TIMS), a w przypadku Annapurny TIMS i ACAP.
5.2. Everest Base Camp i Annapurna Circuit: koszt transportu
Koszt transportu jest, oczywiście, uzależniony od wyboru środku transportu. W obu przypadkach istnieje możliwość zaoszczędzenia, jeśli zdecydujecie się na dojazd lokalnym autobusem. Jeśli jednak rozważymy bardziej typowe rozwiązania – lot w dwie strony samolotem do Lukli albo podróż autobusem do Besisahar, jak i powrót drogą lądową do Pokhary i następnie do Katmandu z rejonu Annapurny – to dojazd na trekking Wokół Annapurny jest mniej komfortową, ale znacznie tańszą opcją.
5.3. Everest Base Camp i Annapurna Circuit: koszt zakwaterownia i wyżywienia
W przypadku kosztu noclegów sytuacja jest bardziej przejrzysta. Everest Base Camp jest droższy. Cena za nocleg w pokoju dwuosobowym nie podlegała nigdy dyskusji i przeważnie wynosiła 500 NPR (4 USD$~ 17 PLN). W pierwszej części Annapurna Circuit ceny są niższe. Pod warunkiem spożycia śniadania i kolacji w tym samym guesthousie zdarzało mi się za pokój nic nie zapłacić. Miejcie na uwadze, że zamawianie posiłków w miejscu, gdzie spędzacie nocleg, jest utartym zwyczajem na wszystkich szlakach w Himalajach. Cena noclegu w pokoju dwuosobowym wynosiła przeważnie 200 NPR (1,7 USD$~7 PLN). Po przekroczeniu przełęczy Thorong La Pass koszt noclegu jest stosunkowo droższy, ale więcej niż 500 NPR raczej się nie płaci. Z doświadczenia dodam, że ceny noclegów są bardziej elastyczne w rejonie Annapurny. Również ceny posiłków są stosunkowo wyższe na trasie do bazy Everestu. Dzieje się tak, ponieważ ceny w Himalajach rosną wraz z wysokością, a trekking do bazy Everestu przebiega na większej wysokości.
5.4. Everest Base Camp i Annapurna Circuit - dodatkowe wydatki
Dodatkowym kosztem w przypadku Everest Base Camp są opłaty za gorący prysznic i ładowanie telefonu 200 – 1000 NPR (~7 PLN – 32 PLN). Im wyżej, tym drożej. Te usługi w rejonie Annapurny są zazwyczaj bezpłatne.
5.5. Zwycięzca
Podsumowując, koszt wyprawy uzależniony jest od osobistych wyborów i na pewno można wydać więcej lub mniej podczas obu trekkingów. Jednakże przeciętny koszt trekkingu Wokół Annapurny jest mniejszy.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
1:5
6. Który trekking jest piękniejszy? Widoki na trasie.
To jest niewątpliwie czynnik, który najtrudniej jest mi ocenić obiektywnie.
Powszechnym stwierdzeniem jest, iż podczas trekkingu do bazy pod Everestem dotrzemy do samego serca najwyższych gór świata i odczujemy jego bicie najmocniej. Z drugiej jednak strony, urozmaicony krajobraz, klimat i różnice kulturowe sprawiają, iż trasa Wokół Annapurny jest uważana za ciekawszą.
6.1. Everest Base Camp
Trasa do bazy pod Everestem prowadzi przez piękny Park Narodowy Sagarmatha, a jej celem jest baza najwyższej góry świata!
Główne atrakcje to: klimatyczna wioska Szerpów – Namche Bazaar z urokliwymi wąskimi murowanymi uliczkami, przepiękne buddyjskie klasztory, białe stupy, czaszka yeti 😉, nieustanny widok jednej z najpiękniejszych gór świata, jaką jest Ama Dablam, majestatyczna południowa ściana czwartej najwyższej góry świata Lhotse (8516 m) i słynny lodowiec Khumbu.
6.2. Annapurna Circuit
Kultowy trekking Wokół Annapurny, uważany przez wielu za najpiękniejszy na świecie, prowadzi przez subtropikalne lasy, autentyczne wioski, spektakularną przełęcz Thorung La Pass, cel pielgrzymek zarówno hinduskich, jak i buddyjskich – kompleks świątynny Muktinath z ogromnym posągiem Buddy, Lower Mustang, bardzo zbliżony swym klimatem do tajemniczego Tybetu – rejon Dolnego Mustangu, najgłębszy wąwóz świata – Kali Gandaki Gorge i sady jabłkowe.
Trasa biegnie wokół całego masywu Annapurna, mijając również dwa inne ośmiotysięczniki – Manaslu (8163 m) i Dhaulagiri (8167 m).
Jedynym minusem tego trekkingu jest droga dla jeepów, która wiedzie przez większość oryginalnego szlaku. Mijające jeepy, i co za nimi idzie, kłęby kurzu, to nie jest to, po co wyjeżdża się w Himalaje. Z tego też powodu w ostatnich latach utworzono wiele alternatywnych ścieżek, dzięki którym spokojna wędrówka jest nadal możliwa
6.3. Zwycięzca
Subiektywnie uważam, że obie trasy są przepiękne, każda ma niepowtarzalny urok i nie jestem w stanie stwierdzić, która podobała mi się bardziej. Niezbyt to pomocne, prawda? 🙂 Więc mamy tu drugi remis.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
2:6
7. Podczas którego trekkingu będzie mi wygodniej? Standard wyżywienia i zakwaterowania.
Oba trekkingi są niezwykle popularne, nie tylko dzięki niezaprzeczalnemu pięknu Himalajów, ale również dzięki niezwykłej łatwości w ich organizacji. Nie trzeba nigdy martwić się o nocleg, hoteli jest „do wyboru i do koloru” w przenośni i dosłownie. Różnorodność i jakość serwowanych dań, biorąc pod uwagę fakt, na jakiej wysokości się znajdujecie i w jakich warunkach żyją lokalni mieszkańcy, jest naprawdę niezwykła. Na wysokości ponad 4000 m zamówicie przepyszne lokalne dania, jak i pizzę, spaghetti i burgery.
7.1. Everest Base Camp
Pod względem oferty kulinarnej, na korzyść trekkingu do bazy pod Everestem przemawia fakt, iż w niektórych wioskach napotkacie naprawdę fantastyczne domowe wypieki i całkiem porządną kawę. Dodatkowym plusem są seanse filmowe (tak, dobrze czytacie – istnieją himalajskie minikina), które można obejrzeć w ramach kolacji. A w drodze powrotnej z bazy, będąc w Namche Bazaar, należy uczcić udaną wyprawę w jednej z klimatycznych knajpek. Tak, Everest Base Camp trek, to niezwykle przyjazna opcja, dla osób kochających nie tylko góry, ale także.. „dolce vita”.😉
7.2. Annapurna Circuit
Annapurna Circuit natomiast to niewątpliwie lepszy standard hoteli. Pokoje z łazienką i gorący prysznic to właściwie codzienność. Na trasie do bazy Everestu nie brałam prysznicu przez tydzień, natomiast w rejonie Annapurny kąpałam się codziennie!
7.3. Zwycięzca
Ciężko jest wyłonić zwycięzcę, więc mamy kolejny remis.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
3:7
8. Która trasa jest mniej zatłoczona?
8.1. Everest Base Camp czy Annapurna Circuit: liczba turystów
W obu przypadkach liczba napotkanych turystów jest przede wszystkim uzależniona od pory roku, w której przyjedziecie w Himalaje. Jak wszędzie, podczas najpopularniejszego sezonu (październik-listopad, marzec-kwiecień) na obu trasach będzie tłoczniej. Z moich obserwacji, a także lektury, wynika, że trekking do bazy pod Everestem jest bardziej popularny, zwłaszcza wśród większych grup trekkingowych. Dzieje się pewnie tak, iż o Evereście naprawdę trudno jest nie wiedzieć.😉
8.2. Zwycięzca
Jeśli więc chcecie wybrać mniej skomercjalizowaną trasę, wybierzcie się na Annapurna Circuit.
Do bazy pod Everestem vs. Wokół Annapurny
3:8
9. Everest Base Camp czy Annapurna Circuit: podsumowanie.
Z powyższego zestawienia wynika, iż niezaprzeczalnym zwycięzcą, w przypadku wyboru między tymi dwoma opcjami, jest trekking wokół Annapurny. Jest to trasa łatwiejsza, a także krajobrazowo bardziej zróżnicowana i mniej uczęszczana. Jej organizacja jest również łatwiejsza, gdyż istnieje więcej opcji transportowych, a jej średni koszt, pomimo częstszych okazji do brania gorących pryszniców, jest niższy.
A jeśli nadal nie jesteście przekonani do trekkingu wokół Annapurny i dręczą Was pytania co do jego stopnia trudności, czy warto skorzystać z usług lokalnego przewodnika, chcielibyście poznać bliżej zalety i wady słynnej trasy, przeczytajcie: “SZLAK WOKÓŁ ANNAPURNY – JAKI JEST NAPRAWDĘ?”
Oczywiście, nie dla każdego wszystkie analizowane czynniki będą mieć taką samą wagę. Jeśli od wczesnego dzieciństwa marzyliście o zdobyciu bazy pod Everestem, nie powinniście sobie zawracać tym wyborem głowy i po prostu iść za głosem serca. Ja po głębokiej analizie wszystkich czynników, zdecydowałam się na.. trekking do bazy pod Everestem. Gdy wróciłam w Himalaje rok później, wybór był już zdecydowanie łatwiejszy. 🙂 A tak na marginesie, wybór trekkingu nie jest aż tak istotny, jak się wydaje. Zakochacie się w Himalajach „po uszy”, najprawdopodobniej już po pierwszej wyprawie, i przy nadarzającej się okazji szybko tu wrócicie. Więc tak naprawdę nieważne jest, który trekking wybierzecie jako pierwszy. 😉
