Nakasendo (中山道) — „Centralna Górska Trasa” — to stary szlak łączący Kioto z Edo (dzisiejsze Tokio), który przemierzali samurajowie w okresie Edo. Chociaż znaczna część pierwotnego szlaku Nakasendo została utracona, gdyż zastąpiły ją nowoczesne autostrady, nadal można odkryć pozostałości historycznej trasy, zwłaszcza w dolinie Kiso. Najbardziej znany odcinek biegnie od Magome do Tsumago na granicy prefektur Gifu i Nagano. Jeśli chcesz doświadczyć uroku starej Japonii, z pięknie zachowanymi miasteczkami pocztowymi z zabytkowymi drewnianymi domami i kamiennymi ścieżkami, jednocześnie ciesząc się urzekającą przyrodą Japonii i spokojem, to wędrówka szlakiem Nakasendo może być dokładnie tym, czego szukasz!
Większość turystów wybiera na pieszą wędrówkę bardzo malowniczy, ale krótki odcinek trasy z Magome do Tsumago, po czym zwykle pociągiem dociera do słynnego zabytkowego miasteczka – Narai. Jeśli chcesz jednak doświadczyć Japonii poza utartym szlakiem, przemierz dłuższy odcinek pieszo szlaku jak prawdziwy samuraj 😉 Szczerze mówiąc, nie sądzę, by mniej uczęszczane przez turystów odcinki trasy Nakasendo, opisane na tym blogu, były mniej interesujące. Jeśli więc masz trochę więcej czasu, przeznacz 3 dni na wędrówkę szlakiem Nakasendo. Jeśli jednak czasu masz mniej, to jednodniowa wędrówka z Magome do Tsumago również pozwoli ci poczuć smak starej Japonii. W obu przypadkach znajdziesz wszystkie szczegóły trasy na tym blogu.
Spis treści
> Historyczne znaczenie szlaku Nakasendo
W okresie Edo (1603-1868) istniało pięć oficjalnych szlaków (Gokaido), którymi często podążali szoguni – shōgun, daimyō (panowie feudalni kontrolujący prowincje Japonii) i samurajowie. Jedną z tych pięciu dróg był Szlak Nakasendo, biegnący przez góry od Edo, bazy szoguna sprawującego faktyczną władzę, do Kioto – miasta cesarza i stolicy Japonii przez 1000 lat.
Podczas gdy najpopularniejsza trasa charakteryzująca się łagodnym klimatem – Tokaido – biegła wzdłuż wybrzeża, Nakasendo przecinała pasma górskie. Pomimo trudnych przełęczy górskich wielu podróżników wolało mniej zatłoczone Nakasendo, gdyż nie wiązało się to z przeprawą przez rzeki.
Miasta pocztowe na szlaku Nakasendo
Ponieważ 540-kilometrowy szlak Nakasendo pokonywano zwykle pieszo, na starożytnej trasie znajdowało się 69 miast/stacji pocztowych (po japońsku nazywanych „juku”). Ich celem było zapewnienie podróżnym odpoczynku, zakwaterowania i posiłku podczas długiej i męczącej podróży. Drewniana architektura Magome, Tsumago i Narai została starannie zachowana, co czyni je najbardziej urokliwymi i autentycznymi miastami pocztowymi na szlaku Nakasendo.
Podczas gdy Nagoya jest najbliższym dużym miastem z Magome, to Narai leży stosunkowo blisko miasta Matsumoto. Więcej szczegółów o tym, jak dotrzeć do punktu początkowego wędrówki szlakiem Nakasendo, znajdziesz w dalszej części artykuł
> Szlak Nakasendo - 5 powodów, dla których naprawdę warto
1. Wędrówka historycznym szlakiem przypomina podróż w czasie.
Wędrówka historycznym szlakiem Nakasendo to wspaniały sposób na poznanie starej Japonii i zagłębienie się w jej fascynującą historię. To nie tylko zwykła górska wędrówka – to podróż, którą docenią zarówno miłośnicy przyrody, jak i amatorzy historii. Dotarcie po kamiennych porośniętych mchem ścieżkach do urokliwych miasteczek pocztowych ze starannie odrestaurowaną drewnianą architekturą z okresu Edo, którymi niegdyś przemierzali samuraje stanowi niesamowitą podróż w czasie.
2. Ucieczka na łono natury od tłumów w dużych japońskich miastach.
Prawdopodobnie do Krainy Wschodzącego Słońca przyjechałeś, by zwiedzić japońskie miasta, pełne neonów i restauracji. Jednak po kilku dniach spędzonych w tętniącym życiem Tokio, Osace i Kioto nic nie ładuje akumulatorów lepiej niż krótka przerwa na łonie natury. Wędrówka szlakiem Nakasendo pozwala odkryć różnorodne krajobrazy Japonii — lasy z mieszanką starożytnych drzew cedrowych i bambusów, wiejską scenerię usianą polami ryżowymi i starymi japońskimi domami wiejskimi oraz góry rozciągające się po horyzont. To prawdziwa Japonia poza utartą ścieżką.
Szlak Nakasendo jest szczególnie piękny jesienią, kiedy można cieszyć się listowiem oraz wiosną, gdy wzdłuż szlaku rosną kwitną drzewa wiśni. Ale co jest najfajniejsze, na szlak Nakasendo można wybrać się przez cały rok!
3. Samodzielna wędrówka szlakiem Nakasendo jest łatwa.
Trasa jest łatwa i dobrze oznaczona, przez co nie sposób się zgubić. A na jej niektorych odcinkach kolorowe plamy na ziemi oznaczające szlak dodatkowo ułatwiają nawigację.
Jest jedynie kilka niewielkich wzniesień. Nie potrzebujesz żadnego specjalnego sprzętu ani umiejętności. Jest to wędrówka dla osób w każdym wieku i o każdym poziomie sprawności fizycznej. Wystarczy ubrać swoje ulubione, wygodne buty do chodzenia i ruszyć na szlak!
4. Doskonała infrastruktura i łatwy dostęp do szlaku Nakasendo.
Dojazd pociągiem do Nakatsugawy z Nagoi zajmuje około 50 minut, a do Narai z Matsumoto jedynie 40 minut. Jest to bardzo wygodne nawet przy jednodniowej wycieczce. W miasteczkach pocztowych na szlaku Nakasendo znajdziesz wszystko, tradycyjne guesthousy, lokalną kuchnię i sklepiki z pamiątkami. Na szlaku jest też kilka uroczych herbaciarni, w których można zrobić sobie przerwę. Toalety są łatwo dostępne, czyste i dobrze oznakowane.
5. Niedrogie usługi spedycji bagażu ułatwiają wędrówkę szlakiem Nakasendo.
Usługi spedycji bagażu są dostępne w centrach informacji turystycznej i można je również zamówić za pośrednictwem hoteli na szlaku Nakasendo. Za niewielką opłatą (~1000 JPY) bagaż nadany rano w jednym mieście pocztowym można odebrać w drugim. Oznacza to, że nawet jeśli masz ciężki bagaż, nadal możesz cieszyć się pieszą wędrówką bez zmartwień. Witaj w Japonii – kraju najwyższej wygody! 🙂
Szlak Nakasendo w ramach jednodniowej wycieczki z Nagoi
Jeśli twój czas jest ograniczony, to wybierz się na szlak Nakasendo w ramach jednodniowej wycieczki. Wędrówka najpopularniejszym 8-kilometrowym odcinkiem tej starej trasy z Magome do Tsumago zajmuje około 3 godzin w spokojnym tempie.
Podróż rozpoczyna się w czwartym pod względem wielkości mieście Japonii – Nagoi, położonym pomiędzy Tokio i Kioto, skąd do początku szlaku dojazd zajmuje około 1,5 godziny. Najlepiej wyruszyć wcześnie rano. Z Nagoi dojedziesz pociągiem do Nakatsugawy (50 minut), a następnie autobusem z Nakatsugawy do Magome (30 minut). Po zwiedzeniu Magome dotrzesz pieszo w porze lunchu do Tsumago, gdzie możesz zatrzymać się na noc lub wrócić do Nagoi. Istnieją różne możliwości poszerzenia tej trasy poprzez dodanie do niej krótszych fragmentów trasy Nakasendo. Odcinki z Ochai-Juku do Magome-Juku lub Tsumago-Juku do Nagiso, są zarówno krótkie, jak i malownicze!
Zamiast wracać do Nagoi, można również wybrać się do jednego z moich ulubionych miast w Japonii – Matsumoto, gdzie znajduje się piękny zamek. W takim wypadku najlepiej wysłać duży bagaż z Nagoi do Matsumoto, korzystając z hotelowej usługi spedycji bagażu lub bezpośrednio przez YAMAMOTO.
Po więcej informacji sięgnij poniżej po szczegółowy plan mojej 3-dniowej wędrówki szlakiem Nakasendo, aby wybrać te części trasy, które najbardziej Ci odpowiadają i dobrze zaplanować wyjazd.
> Plan jednodniowej wędrówki szlakiem Nakasendo z Magome do Tsumago
Lepiej wyruszyć z Magome do Tsumago niż w odwrotnym kierunku, bo wędrówka jest łatwiejsza dzięki mniejszemu podejściu.
8:00 – 8:50 Podróż pociągiem ekspresowym (Limited Express) z Nagoi do Nakatsugawy
9:10 – 9:40 Podróż autobusem z Nakatsugawy do Magome
9:40 – 11:00 Zwiedzanie Magome
11:00 – 14:00 Wędrówka z Magome do Tsumago
14:00 – 15:20 Szybki lunch i zwiedzanie w Tsumago
15:25 – 15:35 Przejazd autobusem do Nagiso
15:55 – 17:07 Podróż pociągiem ekspresowym (Limited Express) z Nagiso do Nagoi
Ale jeśli masz więcej czasu, wybierz się na dłuższą 2-3 dniową wędrówkę szlakiem Nakasendo, bo naprawdę warto!
> Szlak Nakasendo w 3 dni (czas, odległości i krótki opis trasy)
(Obróć telefon do trybu poziomego, by zobaczyć szczegóły wszystkich dni wędrówki.)
Dzień | Odcinek | Dystans |
Czas wędrówki (w tym przerwy) |
Podejścia | Opis trasy |
1 | Nakatsugawa-Magome | 8,5 km | 3 godz. 30 min | 270 m w górę | Najdłuższy z opisanych odcinków charakteryzuje się najbardziej zróżnicowaną scenerią. Jest kilka podejść i zejść na trasie. Po drodze miniesz wioski z typową wiejską scenerią, uroczą herbaciarnią, kilkoma małymi kapliczkami i kamienną ścieżką z Ochiai-juku |
2 |
Magome -Tsumago |
8 km | 3 godz. |
190 m w górę 370 m w dół |
Najpopularniejszy szlak, łączący dwa urokliwe miasteczka pocztowe, jest jednocześnie najłatwiejszy i najbardziej zatłoczony. Obejmuje łagodne podejście do przełęczy Magome (790 m) na początku wędrówki, z przyjemną herbaciarnią położoną w połowie drogi i krótkim odcinkiem kamiennej ścieżki. |
3 |
Tsumago -Nagiso |
4 km | 50 minut | Płaski | Krótka wędrówka po spokojnej okolicy zamiast 10-minutowego przejazdu autobusem. |
Yabuhara – Narai |
5,5 km | 2 godz. |
280 m w górę 270 m w dół |
Wędrówka leśnym szlakiem do przełęczy Torii (1197 m) i zejście do Narai oferuje zwiedzanie pięknej świątyni i widoki na góry. Więcej tu natury niż wiejskiej scenerii. | |
26 km | 9 godz. 20 minut |
> Szczegółowy opis 3-dniowej wędrówki szlakiem Nakasendo
> DZIEŃ 1: Wędrówka z Nakatsugawy do Magome
Co zwiedzić w Nakatsugawie?
Po wyjściu z dworca odwiedź Centrum Informacyjne, aby wziąć mapki. Jest to duży budynek po lewej stronie, którego nie można przeoczyć. Stamtąd już tylko 10 minut spacerem do historycznego centrum Nakatsugawy – pozostałości po miasteczku pocztowym – Nakatsugawa-Juku. Warto odwiedzić działający od dawna sklep Kawakamiya, sprzedający tradycyjne japońskie słodycze z kasztanów – kurikinton. Słodycze są naprawdę wyjątkowe, pięknie zapakowane i stanowią miły upominek. My kupiliśmy pojedyncze sztuki na przekąskę podczas naszej wędrówki.
Japońska sztuka przekształcania słodyczy w... sztukę - kasztanowe piękności w Nakatsugawie
Następnie udaliśmy się do browaru Hazama Sake, w którym sake warzone jest od wieków. Odbyliśmy przyjemną pogawędkę z sympatycznym panem (dla takich chwil nie zrezygnowałam jeszcze z mozolnej nauki japońskiego), który zaoferował nam sake do degustacji. Kupiliśmy również małą butelkę sake, którym delektowaliśmy się dwa dni później podczas naszej ostatniej nocy w Narai. Smakowało naprawdę wyśmienicie! Ponieważ w miasteczkach pocztowych na szlaku nie znajdziecie typowych sklepów ogólnospożywczych, a wszystko zamyka się wcześniej, to zaopatrzenie się w małą butelkę sake może być nawet lepszym pomysłem niż kupno słodyczy kasztanowych. No ale oczywiście, zależy, kto co lubi, to tylko sugestia 😉
Całkiem fajnie jest zacząć wedrówkę od wizyty w browarze sake, nie powiem 🙂
Trasa z Nakatsugawy-Juku do Ochiai-Juku
Szliśmy niespiesznym krokiem po miasteczku Nakatsugawa-Juku, podążając za drewnianymi znakami Nakasendo Trail i kolorowymi znakami na ziemi, które dodatkowo ułatwiają nawigację. Był to już koniec listopada, więc jesienne kolory były niezwykłe! Zatrzymaliśmy się w parku Asahigaoka, aby zwiedzić pomalowaną na jaskrawy czerwony kolor maleńką kapliczkę z rzędem malowniczych bram torii.
Kiedy Twój samochód pasuje kolorem do świątynki przed Twoim domem... 🙂 Wszystko wokół parku Asahigaoka było czerwone!
Maszerując, często spotykaliśmy się z uśmiechami i pozdrowieniami od lokalnych mieszkańców. W pewnym momencie podbiegł do nas starszy mężczyzna, żeby wręczyć mi przed chwilą zerwane piękne kwiaty ze swojego ogrodu. Byłam oszołomiona! Nigdy nie doświadczysz tak szczerego i ciepłego przyjęcia w dużych japońskich miastach, gdzie jesteś tylko jednym turystą z bardzo wielu. Jest to możliwe tylko poza utartym szlakiem.
Przed wejściem do Ochiai-Juku zrobiliśmy sobie małą przerwę przed Echizenya, uroczą herbaciarnią słynącą z doskonałej kawy i mochi, mieszczącą się w tradycyjnym drewnianym budynku. My jednak zdecydowaliśmy się odpocząć na zewnątrz bez wchodzenia, ponieważ miała to być tylko krótka przerwa.
Kwiaty od nieznajomego & wiekowa herbaciarnia, którą chroni uroczy tanuki
Stacja pocztowa Ochiai-Juku na trasie Nakasendo
W Ochiai-Juku, 44. mieście pocztowym na trasie Nakasendo, ciągnącej się od Edo do Kioto, możesz odwiedzić Laboratorium Rzemieślnicze, specjalizujące się w rzemiośle i oferujące doświadczenia artystyczne. Niestety, podczas naszej wizyty było ono zamknięte. Mając więcej czasu, można odwiedzić spokojne świątynie buddyjskie – Zenshoji i Kofukuji. Choć Ochiai-Juku nie jest tak imponujące jak inne miasta pocztowe, nadal zachowany został tam w oryginalnym stanie Honjin (oficjalna gospoda dla dygnitarzy podróżujących po Nakasendo). Myślę również, że wizyta w Ochiai-Juku pozwoli Wam docenić fakt, jak pięknie zostały odrestaurowane Magome, Tsumago i Narai.
Między Nakatsugawą a Ochiai Juku na szlaku Nakasendo
Prawie w Magome
Ostatnie pół godziny umilał nam czas wiejski krajobraz, góry ukryte za nisko wiszącymi chmurami i zachodzące słońce. Tuż przed wejściem do Magome-Juku natknęliśmy się na kolejną perełkę – mały chram z przepiękną bramą torii i kolorowym drzewem momiji.
Do Magome dotarliśmy z uczuciem wdzięczności, że wybraliśmy pieszą wędrówkę zamiast 30-minutowego przejazdu autobusem. To był naprawdę piękny dzień. Dotarcie pieszo do Magome starożytnym szlakiem, który od wieków przemierzano pieszo, wydawało się jedyną słuszną drogą.
Jeśli jednak masz mało czasu, możesz skrócić wędrówkę pierwszego dnia. Z Nakatsugawy do Ochiai-Juku dojedź autobusem i wysiądź na tym przystanku autobusowym, aby pokonać ostatni odcinek szlaku – kamienną ścieżkę i dotrzeć pieszo do Magome.
Wędrując szlakiem Nakasendo z Ochiai-Juku do Magome
>> Przewodnik po Magome
A jeśli powiem Wam, że spacerując główną, kamienistą uliczką w Magome, poczułam się trochę jak podczas wędrówki po himalajskich wioskach w moim ukochanym Nepalu, uwierzycie? Magome, położone na wysokości 600 m, jest wyżej w górach niż inne pięknie odrestaurowane miasta pocztowe, które odwiedzisz podczas na szlaku Nakasendo. Było coś w tej kamiennej ścieżce, górskim powietrzu i kawiarniach, co przypominało mi niektóre wioski w Himalajach.
Co zwiedzić w Magome?
Chodząc po Magome, oprócz cieszenia się górskim powietrzem i widokami, a także odwiedzania uroczych sklepów z pamiątkami i kawiarni, możesz zwiedzić Honjin. który pełnił funkcję głównego zajazdu miasta pocztowego, a dodatkowo był miejscem narodzin słynnego japońskiego pisarza Shimazaki Tosona. My jednak spędziliśmy zbyt dużo czasu na oglądaniu wystaw sklepików w Magome i nie mieliśmy już czasu na Honjin. Nic straconego, zwiedziliśmy Honjin w Tsumago.
Magome to moja ulubiona stacja na szlaku Nakasendo
Gdzie się zatrzymać w Magome?
Na szlaku Nakasendo zarezerwuj zakwaterowanie z wyprzedzeniem, ponieważ na głównych portalach internetowych nie ma zbyt wielu opcji. Jeśli czujesz się komfortowo, szukając zakwaterowania na Mapach Google bez możliwości rezerwacji online i wykonanie telefonu w celu rezerwacji pokoju nie jest dla Ciebie problemem (tak zrobiłam w Tsumago), to będziesz mieć więcej opcji. Jeśli jednak chcesz zarezerwować online, zrób to odpowiednio wcześniej, szczególnie jeśli wybierasz się na szlak w weekend.
My mieliśmy szczęście, rezerwując miejsce w pensjonacie Nedoko, który bardzo mi się podobał. Centralnie położony Guesthouse Nedoko przy głównej ulicy oferuje tradycyjne pokoje w stylu japońskim z widokiem na góry, jest niedrogi i zatrudnia anglojęzyczny personel. Czego więcej możesz więc potrzebować? Ponieważ w Nadeko nie są serwowane posiłki, po dokonaniu rezerwacji otrzymasz e-mail ze szczegółowymi informacjami na temat wszystkich lokali gastronomicznych Magome otwartych wieczorem (myślę, że są aż trzy :)) oraz pomoc w ich rezerwacji.
Pensjonat Nedoko to naprawdę świetna miejscówka w Magome
Co zjeść w Magome?
Opcje w Magome są ograniczone, ale za to, to co zjedliśmy, było niesamowicie dobre.
Śniadanie / Kawa
HILLBILLY COFFEE COMPANY
HillBilly Coffee Company serwuje pyszną kawę, rogaliki i kanapki, co jest świetną opcją o poranku. Jeśli jesteś Włochem mieszkającym w Azji od ponad 10 lat, to poczujesz się jak w niebie 😉 Kawiarnia znajduje się tuż przed głównym symbolem Magome, czyli starym młynem z dwoma kołami wodnymi, co jest dodatkową atrakcją.
Kolacja:
HAGINOYA
Restauracja Haginoya oferuje kolację typu kaiseki, składającą się z kilku małych dań przygotowanych z sezonowych, lokalnych składników, we wspaniałej tradycyjnej atmosferze. Posiłek wart jest każdego grosza, a raczej jena 😉 Każdy talerz to kulinarna uczta i dzieło sztuki jednocześnie. Kelner stara się wyjaśnić składniki każdego dania po angielsku, co w Japonii nie jest czymś oczywistym. Zarezerwuj stolik z trzydniowym wyprzedzeniem. Choć główne menu skupia się wokół ryby, można zamówić także wersję wegańską. Ostatnie zamówienie przyjmowane jest o 19:30.
Kolacja w restauracji Haginoya okazała się wyśmienita
Pozostałe restauracje w Magome, których nie odwiedziliśmy:
MIKAZUKIAN
Mikazukian oferuje makaron soba i tempurę serwowane w stylowym, nowoczesnym wnętrzu. W porze jesiennej na kolację serwowane są wyłącznie dania shabu – shabu z wołowiną wagyu i wieprzowiną. Rezerwacja jest niezbędna i należy jej dokonać z dwudniowym wyprzedzeniem. Restauracja otwarta jest do 21:00.
Mikazukian, Magome – Lokalizacja Google
ONTAYA
Ta mniej wykwintna knajpka oferuje typowe dania kuchni japońskiej, w tym ramen, udon, curry z wołowiną i kulki ryżowe grillowane na węglu drzewnym. Według opinii Google istnieje kilka opcji dostępnych dla wegan i wegetarian. Wymagana jest rezerwacja stolika na kolację, której można dokonać za pomocą kodu QR (o który poproś w hotelu). Zamówienia przyjmowane są do 20:00.
> DZIEŃ 2: Z Magome do Tsumago szlakiem Nakasendo
Wędrówka na przełęcz Magome
Po pysznym śniadaniu w HillBilly Coffee Company włóczyliśmy się przez ponad godzinę po urokliwym Magome. Kupiliśmy oyaki – świetną przekąskę „na drogę” (rodzaj pierogów z lokalnymi warzywami, typowy przysmak dla tego górskiego obszaru), weszliśmy chyba do wszystkich sklepów z pamiątkami i nie mogliśmy się nacieszyć górskim widokiem z potężnym masywem Ena z punktu widokowego w Magome, tak było pięknie!
Widoki na górę Ena z punktu widokowego w Magome
Punkt widokowy w Magome – Lokalizacja Google
W końcu około godziny 11:00 rozpoczęliśmy 8-kilometrową wędrówkę do Tsumago. Na szlaku spotkaliśmy sporo wędrowców, ale nie był on jakoś strasznie zatłoczony, a podejście na przełęcz Magome okazało się bardzo łagodne. Błękitne niebo kontrastowało z czerwonymi liśćmi klonu i zielonymi bambusami rosnącymi wzdłuż ścieżki – to był naprawdę idealny dzień na wędrówkę! Po 50 minutach byliśmy już na przełęczy na wysokości 790 m. Nie mogliśmy uwierzyć, że dotarliśmy do najwyższego punktu wędrówki tak szybko!
Schodząc z przełęczy, weszliśmy do 200-letniej herbaciarni, wybudowanej pośrodku szlaku między pocztowymi miasteczkami, która nadal jest idealnym miejscem na odpoczynek. Zadzwoniliśmy także niezliczoną ilość razy w dzwonki odstraszające niedźwiedzie znajdujące się na szlaku. Szlak poprowadził nas do uroczych wodospadów Odaki (męski) i Medaki (żeński), po czym zmienił się w malowniczą kamienną ścieżkę tuż przed dotarciem do pierwszych zabytkowych domów w Tsumago.
Szlak Nakasendo z Magome do Tsumago
>> Przewodnik po Tsumago
Co robić w Tsumago?
Choć w historycznym miasteczku Tsumago świetnie odtworzono atmosferę epoki Edo: zakazując ruchu samochodowego i ukrywając pod ziemią kable, mieszkańcy nadal prowadzą tu normalne, codzienne życie. Drewniane domy wzdłuż głównej ulicy zostały pięknie odrestaurowane.
Drewniana architektura Tsumago
Główną atrakcję Tsumago, poza spacerem bez określonego celu i chłonięciem atmosfery, stanowi zwiedzanie zajazdów – Honjin i Wakihonjin, w których trzeba zobaczyć ich wnętrza. Majestatyczny Wakihonjin, zbudowany w całości z japońskiego cyprysu (hinoki), jest szczególnie znany wśród fotografów ze względu na piękny efekt padających promieni światła nad paleniskiem w kuchni.
Promienie światła nanjlepiej widać zimą (grudzień-luty) w określonych porach dnia. Pomimo że my byliśmy w Wakihonjin jesienią i efekt nie był najsilniejszy, i tak było pięknie!
Gdzie się zatrzymać w Tsumago?
Pobyt w tradycyjnym minshuku, czyli rodzinnym pensjonacie, jest jedną z głównych atrakcji szlaku Nakasendo. Pamiętaj, aby zarezerwować nocleg z wyprzedzeniem, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona. Zatrzymaliśmy się w jednym z tradycyjnych hoteli w Tsumago – Shimosagaya – oferującym skromne pokoje tatami i dzielone łazienki, co w Japonii jest zupełnie normalne. Ten centralnie położony, tradycyjny zajazd został odrestaurowany tak, aby odzwierciedlał typowy dom z epoki Edo.
Zarówno nasz pokój, jak i kolacja były bardzo autentyczne, więc jeśli chcesz doświadczyć uroku tradycyjnej starej Japonii, Shimosagaya to świetna opcja!
Ceny noclegów i posiłków można sprawdzić na stronie internetowej, ale rezerwacji trzeba dokonać telefonicznie. Należy też pamiętać, że właściciele pensjonatu mówią raczej słabo po angielsku, co dodaje autentyczności pobytowi w Tsumago.
Wejście do hotelu ukryte w małej uliczce, nasz skromny pokój & uczta obiadowa
Gdzie zjeść w Tsumago?
Liczba restauracji w Tsumago jest chyba jeszcze bardziej ograniczona niż w Magome. Niemniej jednak, jeśli zdecydujesz się zostać w Tsumago na noc, w twoim minshuku najprawdopodobniej serwowane będą również posiłki. My zdecydowaliśmy się na tradycyjną kolację w hotelu, a śniadanie zjedliśmy w kawiarni tuż obok naszego pensjonatu. Kawiarnia Kojitsu Coffee serwuje świetne kawy i niesamowite naleśniki typu galette!
Te naleśniki są obłędne!
> DZIEŃ 3: Wędrówka z Tsumago do Nagiso i z Yabuhara do Narai
Większość osób dojeżdża autobusem do dworca Nagiso, skąd pociągiem bezpośrednio dojeżdża do ostatniej perełki szlaku Nakasendo w dolinie Kiso – miasta Narai. My jednak obraliśmy, dłuższą i ciekawszą drogę.
4-kilometrowa wędrówka z Tsumago do Nagiso zajmuje mniej niż godzinę i pozwala odkryć mniej turystyczną część Nakasendo. Pamiętaj, by sprawdzić rozkład jazdy pociągów, gdyż pociągi w kierunku Matsumoto, zatrzymujące się w Yabuhara i Narai, nie kursują zbyt często. My wsiedliśmy w lokalny pociąg odjeżdżający o 10:19 z Nagiso i godzinę później byliśmy w Yabuhara, kolejnym dawnym mieście pocztowym.
W drodze z Tsumago do Nagiso
Z Yabuhara wyruszyliśmy na przełęcz Torii (1179 m), aby dotrzeć do Narai-Juku w tradycyjny sposób – pieszo. Leśna wędrówka z łagodnym podejściem zajęła nam 2 godziny. Położony na przełęczy chram Toriitoge Ontake to prawdziwie magiczne miejsce, w którym można odetchnąć i zrelaksować się w otoczeniu gór. Ten odcinek szlaku Nakasendo był zdecydowanie najspokojniejszy; spotkaliśmy tylko kilku innych wędrowców.
Zdałam sobie sprawę, że odwiedzając mniej uczęszczane przez turystów dawne miasteczka pocztowe, takie jak Yabuhara-Juku i Ochiai-Juku, można docenić, jak pięknie odrestaurowane zostały Magome, Tsumago i Narai. Jest to ważne, aby w pełni docenić wyjątkowość Doliny Kiso i Waszej wędrówki.
Brak kabli nad głową i drewniana architektura odrestaurowanych miast pocztowych naprawdę są przyjemne dla oka
Dla tych, którzy mają ograniczony czas, bezpośredni przejazd z Nagiso do Narai, kolejnej stacji po Yabuhara, będzie pewnie lepszym wyborem.
Narai - największe miasto pocztowe w dolinie Kiso
Dzięki swojemu strategicznemu położeniu Narai-Juku stało się w okresie Edo najbogatszym i największym miastem pocztowym w dolinie Kiso. Narai, położone dokładnie pośrodku trasy Nakasendo pomiędzy Kioto a Edo, zyskało przydomek „Narai Tysiąca Domów”. Pięknie odrestaurowane drewniane domy mieszczą obecnie sklepy z pamiątkami, restauracje i minshuku. Wybór wszystkiego w Narai-Juku jest większy niż w poprzednio odwiedzanych pocztowych miastach, a główna ulica rozciąga się na około kilometr. Po krótkiej wizycie w chramie Shizume, znajdującym się przy wejściu do miasta (jeśli idziecie od strony przełęczy Torii), zatrzymaliśmy się na lunch.
Gdzie zjeść w Narai?
Decydując się na tradycyjny gryczany makaron soba, wybraliśmy – według niektórych opinii Google – najstarszą restaurację w Narai – Echigoya. Makaron był pyszny, piwo zmrożone, wystrój knajpki rodem z poprzedniej epoki, a babcia serwująca makaron przesympatyczna!
Echigoya – Tradycyjna knajpka z makaronem soba w Narai-Juku
Po obiedzie z pełnym brzuchem spacerowaliśmy po głównej ulicy, robiąc mnóstwo zdjęć, aż w końcu znaleźliśmy się w uroczej kawiarni, która również odzwierciedlała atmosferę z minionej epoki. W kawiarni Matsuya kawa parzona jest za pomocą syfonu, a w wypełnionym antykami 200-letnim budynku serwowane są przez bardzo dystyngowaną starszą parę różne ciasta. To było idealne zakończenie naszej 3-dniowej wędrówki szlakiem Nakasendo.
Powrót do Tokio lub Nagoi/Matsumoto
Większość sklepów i restauracji w Narai-Juku otwarta jest do 16-17, dlatego warto zaplanować powrotną podróż do Tokio (lub Nagoi czy Matsumoto) właśnie na tę godzinę. Wsiedliśmy do lokalnego pociągu o 16:57 i w niecałe pół godziny dotarliśmy na stację Shiojiri. Tam przesiedliśmy się do pociągu Limited Express jadącego do Shinjuku. Całkowita podróż z Narai do Shinjuku zajęła nieco ponad 3 godziny – to niezbyt dużo, biorąc pod uwagę, że przemierzyliśmy dwa różne światy.
SZLAK NAKASENDO - MAPA
Mam nadzieję, że podobał Ci się ten opis szlaku Nakasendo. Jeśli masz pytania lub potrzebujesz więcej informacji, nie wahaj się zostawić komentarza. Z chęcią pomogę! A jeśli uważasz, że ten artykuł był pomocny, zostaw komentarz – Twoja opinia zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy! 🙂
Twoje słowa przeniosły mnie do magicznego świata Japonii, gdzie historia i tradycja przenikają się ze współczesnością. Opowieści o malowniczych wioskach, urokliwych krajobrazach i spotkaniach z lokalną społecznością sprawiły, że pragnę teraz własnymi oczami zobaczyć to niezwykłe miejsce. Dziękuję za dzielenie się tymi wspaniałymi doświadczeniami i inspirującym szlakiem!
Dziękuję Asiu za tak miłe słowa i trzymam kciuki za Twoją podróż do Japonii!
Doskonale napisane, chylę czoła, no i dopisuję do planu…
Bardzo się cieszę i dziękuje!!
Dzięki wielkie za dużo pożytecznych informacji. Rychło w czas, bo właśnie planuję wyprawę do Japki w maju. Mam pytanie: czy świadomie pominęłaś Nojiri i Kiso-Fukushima? Z różnych stron w Internecie wydaje się to istotną częścią szlaku. Podobno w Kiso-Fukushima są jakieś onseny (a to być może moja jedyna szansa, żeby się na jakiś załapać :D). Nie robiłaś też świadomie noclegu w Narai?
Hej Michał! Dziękuję za miłe słowa. Wszystko w życiu staram się robić świadomie 😉 Miałam 3 dni/2 noclegi na Nakasendo, i wybrałam część szlaku, która wydawała mi się najciekawsza. Oczywiście, jak masz więcej czasu, to można przejść więcej, nawet cały szlak z Kioto do Tokio 😉 Gdybym ja go miała więcej, to bym pewnie dodała Kiso Fukushima, bo masz rację, jest to na pewno interesujące miasteczko. Mój blog to tylko propozycja oparta na moim doświadczeniu.
I jeszcze jedno pytanie. Planuję robić ten szlak na początku maja. Japanese Guest Houses ma wpisane:Due to excess demand, new availability request are disabled, we will enable them shortly. Thanks for your patience. Czy już za późno, żeby to zorganizować? To jest na 2,5 miesiąca do przodu. Na bookingu nic nie ma. Są jakieś biura, które wszystko organizują (transport, zakwaterowanie, bilety), ale nie jestem wygodnicki, a poza tym to kosztuje 1050 EUR za 3 dni, więc wydaje się być bardzo przepłacone. Co robić?
Nie mam doświadczenia ze stroną Japanese Guest Houeses, więc niestety nie doradzę. Może możesz się z nimi skontaktować, by podpytać. Początek maja to czas, kiedy Japończycy mają wolne i podróżują, więc może być niestety bardzo ciężko z noclegami. Może spróbuj poszukać na Mapach Google – ja tak czasem robię, gdy nie ma już niczego na Booking.com. Tak też zabukowałam jedną z miejscówek na szlaku Nakasendo. Powodzenia!
Michał, ja mam wrażenie, że oni otwierają dopiero kalendarze pół roku wcześniej. Ja tak sobie polowałam ( i upolowałam) na upatrzony nocleg na Koya-san.
Super informacje. Planujemy wyjazd do Japonii poczatkiem kwietnia, razem z seniorem rodu. Rowniez ta okolice chcemy zobaczyc. Bedziemy jednak podrozowac autem. Czy mozna w miasteczkach bez wiekszych problemow zaparkowac?
Hej Mirka! Dziękuję bardzo za miły komentarz. Ja nie korzystałam z samochodu / parkingów, ale wiem że przy każdym miasteczku jest parking, więc chyba nie powinno być problemu. Powodzenia i wspaniałej wyprawy!
Hej hej, dzisiaj zarezerwowałam dzięki Twoim doskonałym wskazówkom Nedoko 🙂 i odliczam do października. Serdeczne podziękowania!
Hej Aniu,
Bardzo Ci dziękuję i nawet nie wiesz jak się cieszę 🙂 Często mam wątpliwości co do pisania tego bloga, bo to niezwykle pracochłonna robota, ale takie przemiłe komentarze jak twój, nie pozwalają przestać.
Pozdrawiam z Tokio,
Beti
Tak przecudownie opisane i sfotografowane, że z miejsca trafiło na absolutnie “must listę” przyszłorocznego wypadu. Po stokroć dzięki, zabieram się za dalsze eksplorowanie bloga 😀
O jak milo mi się od razu zrobiło w ten poniedziałkowy poranek 🙂 DZIĘKUJE!
Bardzo fajny artykuł. Dzięki za przydatne informacje!
Hej Iza! Dziękuję za miłe słowa. Bardzo się cieszę, że się przydał 🙂